Dziel się wiedzą ze światem
Na pewno znasz ludzi, którzy ciągle się uczą, mają kilka fakultetów, kończą kolejne kierunki studiów, zdobywają dyplomy – i zachowują tę wiedzę dla siebie. A świat nie płaci Ci za to, co wiesz – świat płaci Ci za to, co robisz. Rozwój osobisty bez przekładania go na działanie jest bezużyteczny. Proces nauki powinien wyglądać następująco: czytasz fragment książki i od razu wdrażasz to, o czym się dowiedziałeś, do swojego biznesu; wracasz ze szkolenia, na którym wpadłeś na pomysł, jak rozwinąć siebie lub firmę, i już następnego dnia wprowadzasz go w życie. Tylko taki rozwój możemy nazwać prawdziwą nauką.
Jeżeli nie działamy, wiedza umyka
Pewnie doświadczyłeś takiej sytuacji: uczyłeś się w szkole czy na studiach wielu różnych rzeczy, ale gdy po jakimś czasie chciałeś sobie przypomnieć któreś z zagadnień, nie byłeś w stanie. Dzisiaj pamiętasz jedynie część wiedzy, którą wtedy przyswoiłeś, ponieważ nie zastosowałeś jej w praktyce. Być może nie była Ci ona do tej pory potrzebna. Kluczem do maksymalnego wykorzystania tego, czego się uczysz, jest stworzenie planu wdrożenia zdobytych informacji. Nawet prosty pomysł – ale zastosowany – jest dużo lepszy niż bardzo skomplikowana strategia, której nie wprowadza się w życie.
Mniej ważne jest to, ile książek przeczytałeś, od tego, ile wiedzy, którą zdobyłeś, wykorzystujesz każdego dnia. Jeśli tylko przyswajasz informacje, to może się okazać, że osoby dużo mniej uzdolnione od Ciebie, z o wiele mniejszym potencjałem, będą osiągały znacznie lepsze efekty – tylko dlatego, że natychmiast przechodzą do działania.
Uważaj, aby nie stać się najbardziej wyedukowaną, wyszkoloną, ale najmniej docenianą biznesowo osobą. Zarówno w biznesie sieciowym, jak i w biznesie klasycznym płaci się wyłącznie za wynik, więc nauka ma być narzędziem do tego, abyś mógł rozwinąć się na dużo większą skalę.